Szałachowskiego najlepiej pamiętają kibice Legii i Górnika. Zagrał w 170 meczach w ekstraklasie, w której strzelił 32 gole. Niestety był często prześladowany przez kontuzje, które hamowały jego karierę. Dwa lata temu "Szałach" nie przedłużył kontraktu z klubem z Łęcznej i przestał zawodowo grać w piłkę. Teraz były skrzydłowy zajmuje się zupełnie czymś innym.

Reklama

33-latek poświęcił się pogłębieniu wiary. Wstąpił do Zakonu „Rodziny Serca Miłości Ukrzyżowanej", gdzie jest m.in. pomocnikiem egzorcysty. Zakon, do którego należy, skupia osoby świeckie. Żona Szałachowskiego, Marta, jest również osobą głęboko wierzącą i zaangażowaną w religijną działalność.

Szałachowski zamieszcza na Facebooku wiele obrazków związanych z chrześcijaństwem, papieżem, świętymi. Na jego profilu można przeczytać m.in. taką informację:
"Szczęść Boże, jestem szczęśliwym mężem i ojcem.
Należę do Zakonu "Rodziny Serca Miłości Ukrzyżowanej" w Lublinie przy parafii "Niepokalanego Serca Maryi i Św.Franciszka z Asyżu" na Poczekajce.
Pomagam egzorcyście, kapucynowi O. Radomirowi Kryńskiemu.
Prowadzę "Ognisko Serca Jezusa", ktòre jest dziełem Nowej Ewangelizacji.
Pragnę głosić swoim życiem Miłość i Miłosierdzie Jezusa.
Dziękuję Bogu za nowe życie w Nim".