Będzie wniosek o uhonorowanie kibiców Legii medalem Komisji Edukacji Narodowej
|
Aktualizacja:
Już niedługo do minister Anny Zalewskiej wpłynie wniosek o uhonorowanie kibiców Legii Warszawa medalem Komisji Edukacji Narodowe. W tej sprawie do szefowej resortu edukacji zwróci się Małopolski kurator oświaty, Barbara Nowak.
Tych co pamiętają o bohaterach ,patriotach należy uhonorować ,natomiast tych targowiczan co donoszą do różnych organizacji zagranicznych na własny kraj należy tępić.
Widzę następna Polka importowana z rublowego kraju. Wilgo, gdzie byłaś, jak PiS kapował do KE i PE na Polskę: raz za przebieg wyborów samorządowych, dwa za śledztwo smoleńskie?
Pamięć o bohaterach to jest patriotyzm , to normalność .Za to należy się przynajmniej szacunek tym co o bohaterach pamiętają .A tak niedawno odsunięci od koryta twierdzili ,że patriotyzm to nienormalność.
świetna akcja, a ja proponuję inną:
Na meczu w Londynie pojawia się banner: W czasie wojny nie jest możliwa ochrona uchodźców. Lotnicy RAF...itd., itd. Aha, koniecznie z odpowiednimi obrazkami typu spalone dzieci... Czy to będzie edukacja historyczna czy prowokacja?
jakie to jest śmieszne......dobre podstawy programowe dla naszych dzieci i wnuków za to Zalewska mogła by dawać medale ...a tak to jakaś " podlizucha " wychodzi przed szereg ...może tak Jarek nakazal Zalewskiej a ta wszystko zrobi
"...przebaczamy i prosimy o wybaczenie" - 18 listopada 1965 podczas obrad II soboru watykańskiego orędzie podpisało 34 polskich biskupów, m.in. kardynał Stefan Wyszyński i Karol Wojtyła. Autorem i inicjatorem listu był przyszły arcybiskup wrocławski Bolesław Kominek. List był konsultowany z polskimi i niemieckimi biskupami oraz niemieckimi intelektualistami...
Osobiście za ten baner dałbym trzy złote medale wraz z imiennymi podziękowaniami dla pomysłodawców i organizatorów. Pamięć o Powstaniu bez pamięci o oprawcach i skali ich zbrodni jest niekompletna, żeby nie powiedzieć wypaczona. A porównanie genialnej z wizualnego punktu widzenia pracy wymagającą koordynacji tysięcy ludzi do spontanicznych okrzyków nielicznych ONR-owców jest, w moim mniemaniu, zupełnie nieadekwatne, bo okrzyki te nawołują bezpośrednio do agresji, a baner przedstawia tylko fakty. A znajomość historii polega na znajomości faktów, czyż nie? Pomijanie niewygodnych faktów, aby nie urazić sprawców nie jest ani formą pojednania, ani uprawiania historii.
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.