Nie jest idealnie. Pomimo tego, że ciężko pracowałem, to minęły trzy tygodnie z hakiem, a to jest to jednak kontuzja, którą leczy się ok. pięć-sześć tygodni. Myślę, że w stu procentach, to będę gotowy dopiero jak się zacznie sezon ligowy. Fajnie było wygrać. Powiedziałem w szatni do chłopaków, żebyśmy uśmiechnięci po meczu wrócili do niej i żebyśmy tak potem wchodzili do samolotu. Ten uśmiech, mimo wszystko, na pewno się pojawi choć na chwilę. Daliśmy sobie i kibicom szczyptę słodkości. To nie usprawiedliwia jednak tego, co się zdarzyło w całym turnieju - zaznaczył obrońca reprezentacji Polski.

Reklama