Ten mecz może zdecydować o tym, czy Polacy po raz pierwszy w historii awansują do finałów piłkarskich mistrzostw Europy. Dlatego Leo Beenhakker zdecydował, że zawodnicy potrzebują ciszy i spokoju. A nic tak nie pomaga na koncentrację, jak dobry spacer, a potem lekki trening.

Reklama

Piątkowy trening nie był szczególnie wymagający. Biało-czerwoni trochę pobiegali i skupili się na taktyce. W sobotę nie będzie już tak spokojnie. O godzinie 22.00 zagrają mecz eliminacyjny do Euro 2008.