Po ostatnim gwizdku sędziego wyrzuciliście ręce w górę w geście radości. Remis w Portugalii to był jednak szczyt marzeń?
Marzeniem było zwycięstwo, ale ten wynik też jest bardzo dobry. Lepszy niż gra. W pierwszej połowie szło nam całkiem nieźle. Graliśmy mniej więcej to co zaplanowaliśmy. Rozbijaliśmy ich ataki w okolicy trzydziestego metra od naszej bramki i próbowaliśmy jakichś kontrataków. Jeden sie nawet udał. Później trochę zapomnieliśmy jak gra się w piłkę. Dlatego musimy być bardzo szczęśliwi z tego remisu. Za chwilę nikt nie będzie pamiętał w jak kiepskim stylu go osiągnęliśmy.

Wróćmy do 43 minuty. Wyczuwał pan, że Ricardo odbije strzał Błaszczykowskiego i dlatego ruszył do przodu?
Mówią, że dobry piłkarz potrafi znaleźć się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Fajnie, że strzeliłem tego gola, bo dodał on nam wiary w dobry wynik. Podbudował nas psychicznie. Ale podkreślam - nikt nie jest przesadnie zachwycony po tym meczu. Musimy szybko sie zastanowić co zrobić aby w środę w Helsinkach zagrać dużo lepiej, bo tyle szczęścia co w Lizbonie możemy już nie mieć. Nie można tylko bronić, ale trzeba też rozsądnie atakować.

Serbia zremisowała z Finlandią. Wszyscy w grupie A grają dla nas...
I powinniśmy ten los wykorzystywać. Prawdę mówiąc Portugalczycy byli nawet do pokonania. Owszem, może nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Ale w piłce nie zawsze wygrywa lepszy i ten, który potrafi grać tak pięknie jak na przykład Portugalczycy.

Chwilami portugalskie gwiazdy - Deco, Ronaldo czy Quaresma wkręcały was w ziemię...
To piłkarze wielkiej klasy i zdawaliśmy sobie sprawę, że jedno zagranie takiego asa potrafi otworzyć drogę do bramki. I tak się stało. Bo co innego wiedzieć jak gra rywal, a co innego spróbować temu zapobiec.

W pewnym momencie Portugalczykom zaczęły wyraźnie puszczać nerwy, grali nie fair, było kilka przepychanek. To wy ich prowokowaliście?
Raczej sytuacja, w której się znaleźli sprawiła, że nie wytrzymywali ciśnienia. Wiadomo jak się zachowują wielkie gwizdy gdy im coś nie idzie.












Reklama