W Moguncji po dwie bramki dla gospodarzy w starciu z Estończykami zdobyli Marco Reus i Serge Gnabry, a po jednej Leon Goretzka, Ilkay Guendogan (z rzutu karnego), Timo Werner i Leroy Sane.

Reklama

Wprawdzie Niemcy mają komplet trzech zwycięstw i imponujący bilans bramek (13-2), ale nie są liderami grupy C. Na pierwszym miejscu pozostała mająca cztery wygrane w czterech meczach Irlandia Północna, która we wtorek dzięki bramce Patricka McNaira w końcówce meczu wygrała w Borysowie z Białorusią 1:0.

Bardzo ciekawa sytuacja jest w grupie H. Tam na prowadzenie wróciła Francja, ale ma taki sam dorobek punktowy (9 pkt.) jak druga Turcja i trzecia Islandia.

Reklama

Mistrzowie świata, którzy trzy dni wcześniej ulegli Turcji 0:2, tym razem wygrali na wyjeździe z Andorą 4:0. Bramki strzelili kolejno Kylian Mbappe, Wissam Ben Yedder, Florian Thauvin i Kurt Zouma.

Dla 20-letniego Mbappe to setny gol w oficjalnych meczach, licząc spotkania klubowe i reprezentacji narodowej.

Powrót Francji na pierwsze miejsce był możliwy również na skutek porażki Turcji, która uległa na wyjeździe Islandii 1:2. Obie bramki dla gospodarzy w meczu sędziowanym przez Szymona Marciniaka zdobył doświadczony obrońca Ragnar Sigurdsson.

Polski arbiter - Bartosz Frankowski - prowadził też mecz Kazachstanu z San Marino (4:0) w grupie I.

Reklama

W tej grupie nie było niespodzianek. Zwycięstwa u siebie odniosły faworyzowane Belgia i Rosja, które zajmują dwa czołowe miejsca. Brązowi medaliści mundialu 2018 pokonali Szkocję 3:0, natomiast "Sborna" wygrała z Cyprem 1:0.

Emocjonujące mecze rozegrano w grupie J. Grecja niespodziewanie przegrała u siebie ze 106. w światowym rankingu Armenią 2:3, a Włochy po ciężkim boju pokonały na swoim stadionie Bośnię i Hercegowinę 2:1, choć do przerwy przegrywały po golu występującego w Romie Edina Dżeko.

Tuż po przerwie wyrównał jednak Lorenze Insigne, a w 86. minucie zwycięstwo Italii w Turynie zapewnił Marco Verratti.

Włosi z kompletem 12 punktów prowadzą w tabeli. Niespodziewanym wiceliderem jest Finlandia (9), która tym razem pokonała na wyjeździe Liechtenstein 2:0.

Zacięta rywalizacja jest w grupie E. Tam prowadzą Węgry, które po zwycięstwie u siebie nad półfinalistą Euro 2016 Walią 1:0 mają 9 punktów. O trzy mniej zgromadziły Słowacja (5:1 we wtorek na wyjeździe z Azerbejdżanem) oraz Chorwacja, ale te zespoły rozegrały jedno spotkanie mniej.

Wtorkowe wyniki oznaczają, że jedyną drużyną, która w obecnych eliminacjach nie straciła jeszcze gola, jest Polska. Występujący w grupie G biało-czerwoni dzień wcześniej pokonali w Warszawie Izrael 4:0. W tabeli mają komplet 12 punktów i bilans bramek 8-0.

Kolejne mecze eliminacji Euro 2020 zaplanowano na 5-10 września. Polskę czekają wtedy spotkania ze Słowenią na wyjeździe i Austrią u siebie.

Reprezentacje 55 członków UEFA utworzyły łącznie 10 grup eliminacyjnych - pięć po pięć drużyn i pięć po sześć zespołów. Awans do Euro 2020, które zostanie rozegrane w 12 krajach, uzyskają po dwie najlepsze ekipy z każdej z grup.

Pozostałych czterech uczestników wyłonią mecze barażowe w oparciu o wyniki Ligi Narodów z jesieni 2018 roku.