Portugalski szkoleniowiec miał idealne warunki do pracy. Mógł kupować piłkarzy, jakich tylko mu się zamarzyło. Zarabiał przy tym astronomiczne pieniądze. Ale wyniki osiągał niewystarczające. Dwa mistrzostwa Anglii i półfinał Ligi Mistrzów to za mało dla Romana Abramowicza.

Reklama

Rosyjski miliarder chciał, żeby Chelsea wygrywała Ligę Mistrzów w cuglach. A Jose Mourinho był lepszy w opowiadaniu, czego to nie osiągnie niż w motywowaniu piłkarzy. Abramowicz miał już tego dość. Dlatego trener zamiast czekać, aż go zwolnią, sam rozwiązał kontrakt.

Klub już szuka nowego szkoleniowca. Jednym z kandydatów jest Francuz Didier Deschamps, który w tym roku wprowadził Juventus Turyn do Serie A.