Cała historia nie miałaby miejsca, gdyby nie tragiczne zdarzenie. Trzy tygodnie temu podczas meczu Leicester z Nottingham jeden z piłkarzy zasłabł na atak serca. By pozwolić na działanie lekarzy gracze przerwali mecz - pisze supergigant.pl. Teraz wrócili na boisko i pozwolili Nottingham strzelić jedną bramkę. Zobacz, jak bramkarz angielskiej drużyny przebiegł pół boiska i zdobył gola>>>

Reklama

Później piłkarze Forest dorzucili jeszcze jedną bramkę, ale cały mecz przegrali 2:3. Mimo tego, najbardziej na pochwałę zasługuje postawa zawodników Leicester City. Gracze uznali, że zdrowie przeciwników jest ważniejsze niż piłka nożna. Gratulujemy dobrego wyboru.