Tydzień temu pracę w drużynie z Łużyc stracił Petrik Sender. "Jesteśmy bliscy zatrudnienia nowego trenera. Będzie to człowiek spoza Niemiec" - powiedział menedżer Energie, Steffen Heidrich.
Nieoficjalnie wiadomo, że pod uwagę branych jest dwóch szkoleniowców - Franciszek Smuda z Lecha Poznań oraz Norweg Joern Andersen pracujący obecnie w greckiej Skodzie Xanthi. Działaczy Cottbus nie odstrasza to, że "Franz" co chwila przegrywa z Kolejorzem na wyjazdach, nawet z ligowymi słabeuszami.
Smuda na pewno szybko zadomowiłby się w klubie, bo w kadrze Energie jest czterech polskich piłkarzy: Tomasz Bandrowski, Łukasz Kanik, Mariusz Kukiełka i Przemysław Trytko.
Z Lechem Poznań przegrywa mecz za meczem, ale w Niemczech wciąż ma swoją markę. Franciszek Smuda jest jednym z kandydatów do objęcia funkcji trenera w Energie Cottbus, które zajmuje teraz ostatnie miejsce w Bundeslidze.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama