"Wszystko zaczęło się od tego, że dostałem powołanie na eliminacje do Mistrzostw Europy rocznika 1991. Po drugim meczu (z Norwegią) zadzwonił do mnie jeden z polskich menedżerów z propozycją wyjazdu do West Ham i właśnie on będzie mnie tymczasowo reprezentował" - opowiada Filip Modelski.

Reprezentant kadru juniorskiej już nie może się doczekać wyjazdu. "Będę miał okazję potrenować przez tydzień w wielkim klubie i ogromnym mieście. To są tylko testy, które do niczego nie zobowiązują i nie oznaczają zmiany barw klubowych" - podkreśla młody zawodnik w rozmowie z oficjalnym serwisem Arki Gdynia.

Reklama