Mecz na Łużnikach rozpoczął się dla Anglików bardzo dobrze. Od 29. minuty prowadzili 1:0 po pięknym golu Wayne'a Rooneya. Ale potem zaczęły się kłopoty. Po przerwie dwa gole Paulowi Robinsowi strzelił rezerwowy Roman Pawliuczenko i Wyspiarze przegrali 1:2.

Reklama

Teoretycznie Anglicy mają jeszcze szanse na awans do Euro 2008. Muszą się tylko modlić o cud. Ale jeżeli Rosjanie wygrają dwa ostatnie mecze, a pewnie tak będzie, bo zmierzą się z Izraelem i Andorą, zaś Chorwaci nie przegrają z Macedonią, to Anglicy będą za burtą.

Mecz eliminacyjny do Euro 2008
Rosja - Anglia 2:1 (0:1)
Bramki: Pawliuczenko 69 z karnego i 73 - Rooney 29
Rosja: Władimir Gabułow - Wasilij Bierezucki (46. Dmitryj Torbinski), Sergiej Ignaszewicz, Aleksiej Bierezucki, Aleksander Anjukow - Jurij Żirkow, Dinijar Bilaletdinow, Konstantyn Zyrianow, Igor Semszow - Andrej Arszawin (90. Denis Kołodin), Aleksander Kierżakow (58. Roman Pawliuczenko)
Anglia: Paul Robinson - Micah Richards, Rio Ferdinand, Sol Campbell, Jolean Lescott (80. Frank Lampard) - Shaun Wright-Phillips (80. Peter Crouch), Gareth Barry, Steven Gerrard, Joe Cole (80. Stewart Downing) - Wayne Rooney, Michael Owen
Sędzia: Luis Medina Cantalejo (Hiszpania)
Widzów: 80 000