Legia Warszawa - Odra Wodzisław 0:1 (0:1)
Bramka: Szary 11
Spotkanie bardziej przypominało festyn aniżeli mecz piłkarski. Cały czas na obok stadionu w hali Torwaru przygrywała kapela, a kibice śpiewali swoim piłkarzom m. in. "Przeżyj to sam" czy "Daj mi tę noc". Jednak legioniści nie dali im tej nocy. Zagrali najgorszy mecz w sezonie, nie stwarzając żadnej stuprocentowej sytuacji podbramkowej. Wypadli jakoś tak szaro, nawet gola strzelił im Sławomir Szary. Zresztą nie byle jakiego.

Ruch Chorzów - GKS Bełchatów 1:1 (0:0)
Bramki: Grzyb 53 z karnego - Jarzębowski 70
Piłkarze Oresta Lenczyka kolejny raz tracą punkty w spotkaniu z beniaminkiem. Tym razem mogą mieć jednak uzasadnione pretensje do sędziego, który podyktował karnego z "kapelusza" dla "Niebieskich". Wyrównał strzałem głową Tomasz Jarzębowski po pięknej akcji całego zespołu. Obie drużyny chciały ten mecz wygrać i żadnej sztuka ta się nie udała.

Zagłębie Sosnowiec - Korona Kielce 2:3 (0:2)
Bramki: Drzymont 68 samobójcza, Bednar 77 - Robak 25, Bonin 33, Gajtkowski 74
Ledwie mecz się zaczął a już z boiska wyleciał stoper sosnowiczan Admir Adżem. Korona, choć nie ustrzegła się błędów w defensywnie, potrafiła wykorzystać przewagę jednego gracza. I wreszcie odnalazł się Krzysztof Gajtkowski zdobywając po pięknej kontrze swojego pierwszego gola.

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin 0:0 (0:0)
Mistrzowi Polski nie udało się zdobyć twierdzy Białystok. Lubinianie byli lepsi, stworzyli multum sytuacji, jednak cienko było z ich nieskutecznością. A Jagiellonia po raz kolejny zapunktowała u siebie.

Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Lato 68
Kibice obejrzeli przyzwoite i wyrównane spotkanie. Kto wie, jak jego losy by się potoczyły, gdyby Marcin Zając w pierwszej połowie w dogodnej sytuacji nie strzelił wprost w Przyrowskiego. A tak wystarczyła jedna świetna akcja gospodarzy i precyzyjny strzał Jarosława Laty. Dyskobolia wyprzedziła Lecha i wskoczyła na 4. miejsce w tabeli.

Cracovia Kraków - Wisła Kraków 1:2 (0:1)
Bramki: Dudzic 79 - Zieńczuk 43, Boguski 73
Gdy Zieńczuk i Boguski pięknymi uderzeniami pokonali Cabaja, wszystko wydawało się już jasne. Jednak Cracovia nie złożyła broni: zdobyła kontaktową bramkę, a w samej końcówce zmarnowała trzy dogodne sytuację. Mecz nie był zbyt atrakcyjnym widowiskiem, podobać się mogło jedynie ostatnich 15 minut. Jedno jest pewne: przez najbliższe pół roku to Wisła będzie rządzić w Krakowie.

Polonia Bytom - Widzew Łódź 1:1 (1:1)
Bramki: Podstawek 20 z rzutu karnego - Budka 24
Po raz pierwszy w tym sezonie podopieczni Dariusza Fornalaka przystępowali do meczu z pozycji faworyta. I jak widać nie poradzili sobie z presją. Po bramce z rzutu karnego gospodarze zbyt się odprężyli i na efekty nie trzeba było zbyt długo czekać. Końcowy wynik nie zadowala zapewne ani jednych ani drugich. Jednak wciąż w dużo trudniejszej sytuacji jest łódzki Widzew.

ŁKS Łódź - Górnik Zabrze 0:1 (0:1)
Bramka: Zahorski 6
O tym meczu można powiedzieć tylko to, że się odbył. W 6. minucie Tomasz Zahorski udowodnił wszystkim malkontentom, że gole strzelać potrafi. Później na boisku nie działo się już kompletnie nic. Górnik inteligentnie się bronił, a gospodarze atakowali bez składu i ładu. ŁKS po raz kolejny poległ u siebie i gołym okiem widać, że zespół ten będzie miał duże problemy z utrzymaniem w lidze.




























Reklama