Prezes PZPN w rozmowie z serwisem sport.pl ujawnił, że selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski miał trochę problemów ze zdrowiem. Szkoleniowiec podejrzewał, że być może zakaził się koronawirusem. Jerzy Brzęczek miał obawy, bo był w Lombardii w najgorszym momencie. Zrobił testy i jest wszystko ok. Nie miał koronawirusa. Ja? Oczywiście, że też zrobiłem testy. Na kongresie UEFA siedziałem przy stole z prezesami federacji szwajcarskiej i serbskiej, byliśmy nawet na kawie. Oni mieli koronawirusa, więc musiałem się przebadać. Wynik był negatywny - zdradził Boniek.

Reklama

Szef polskiej piłki przy okazji odniósł się też do spekulacji nad przyszłością Brzęczka w roli selekcjonera biało-czerwonych. Nie ma problemu kontraktu trenera Brzęczka. Kontrakt kończy się 31 lipca 2020 i bądźcie spokojni, załatwimy to poważnie. Jestem w stu procentach przekonany, że trenerem będzie nadal Jerzy Brzęczek - podkreślił prezes PZPN.