Grający bez kontuzjowanego podstawowego zawodnika Mikołaja Zastawnika biało-czerwoni do awansu potrzebowali wygranej, a do występu w barażach "niskiego" remisu. Zaczęli jednak źle, bo zawodnik mistrza Polski bielskiego Rekordu Jan Janovski uderzeniem z dystansu dał Czechom prowadzenie.

Reklama

Później do przerwy oba zespoły zaprezentowały otwartą, ostrą grę. Sytuacji pod obiema bramkami było sporo, padło jeszcze pięć goli, niektóre po mylących bramkarzy rykoszetach.

W efekcie po 20 minutach spotkaniach kwestia awansu pozostawała otwarta. W przerwie doszło do zmiany w polskiej bramce - Łukasza Błaszczyka zastąpił bardzo doświadczony Bartłomiej Nawrat.

W drugiej połowie pierwsi prowadzenie mogli objąć gospodarze, ale Tomasz Lutecki nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali, a po uderzeniu Tomasza Kriezela piłka odbiła się od poprzeczki.

Reklama

Gola zdobyli za to, po rozegraniu z rzutu rożnego, Czesi. Odpowiedział na to Sebastian Leszczak dwoma trafieniami w ciągu 32 sekund.

Końcówka spotkania dostarczyła mnóstwa emocji. Był wykorzystany przez Leszczaka rzut karny, wycofanie bramkarza przez gości, a na koniec – wielka radość polskiej ekipy na boisku.

Zespół trenera Błażeja Korczyńskiego zainaugurował walkę o ME turniejem preeliminacyjnym rozegranym w lutym 2020 na Malcie. Tam pokonał Grecję 5:2, Szwecję 6:0 i gospodarzy 11:0.

Reklama

W drugiej fazie biało-czerwoni zremisowali w grupie z broniącą tytułu Portugalią 2:2 i przegrali z tym rywalem 0:3. Następnie dwukrotnie pokonali Norwegię 3:0 i 4:1 oraz zremisowali z Czechami w Pradze 3:3.

Gospodarzem przyszłorocznych ME będzie Holandia. W turnieju wystąpi 16 zespołów. Awans uzyskają zwycięzcy ośmiu grup i sześć najlepszych zespołów z drugich miejsc. Dwie pozostałe drużyny z drugich miejsc zmierzą się w barażach o ostatnią przepustkę na mistrzostwa.

W poprzednich ME, rozegranych w 2018 w słoweńskiej Lublanie, Polacy zremisowali w grupie z Rosją 1:1 i przegrali z Kazachstanem 1:5, na czym zakończyli udział w imprezie. Zagrali wtedy w turnieju finałowym po raz drugi, po 17-letniej przerwie. W inauguracyjnym występie w Moskwie (2001) drużyna ówczesnego trenera Romana Sowińskiego przegrała z Chorwacją 1:2, Hiszpanią 2:8 i Ukrainą 3:8.

ME w futsalu odbyły się dotychczas 11-krotnie. Zwyciężali Hiszpanie (1996, 2001, 2005, 2007, 2010, 2012, 2016), Włosi (2003, 2014), Rosjanie (1999) i Portugalczycy (2018).

Polska – Czechy 8:5 (3:3)
Bramki: 0:1 Jan Janovsky (3), 1:1 Krzysztof Elsner (5), 2:1 David Drozd (10-samobójcza), 3:1 Michał Marek (12), 3:2 David Drozd (13), 3:3 Tomas Koudelka (18), 3:4 Michak Seidler (25), 4:4 Sebastian Leszczak (26), 5:4 Sebastian Leszczak (26), 6:4 Sebastian Leszczak (37-karny), 7:4 Tomasz Lutecki (38), 7:5 Lukas Resetar (75), 8:5 Sebastian Leszczak (40-głową).