Nie znam tego człowieka, jakiś nowicjusz chyba. Co on pajacuje, dobry Boże. Jak grałem w Lidze Mistrzów, to on pod szafę z nocnikiem wjeżdżał. Ale życzę mu, żeby Legia awansowała do Ligi Mistrzów, bo to polski klub - cytuje Smudę "Przegląd Sportowy".

Reklama

Obecny trener Wisły Kraków jest zdziwiony zachowaniem szefa klubu ze stolicy. Po co mu te uszczypliwości? Smuda ma skórę grubą jak aligator i takie ukłucia komara go nie ruszają. Leśniodroski , czy jak mu tam, facet piłkę zobaczył pół roku temu i udaje nie wiadomo kogo. Myślę, że on widział piłkę z pociągu Intercity albo nie, nie.! On ją widział przez chwilę z TLK, bo on wolniej jedzie od Intercity - powiedział Smuda.