Legia z dorobkiem 43 punktów prowadzi w tabeli. Po dwa oczka mniej mają Jagiellonia Białystok, Lech Poznań i Lechia, którą w niedzielę „Wojskowi” podejmą w ostatniej kolejce.

Reklama

Nie wyobrażam sobie, że nie wygramy tego meczu. Mam nadzieję, że zwyciężymy różnicą kilku bramek, ale tak naprawdę wystarczy nam zwycięstwo 1:0. Skromna wygrana zapewni nam upragniony tytuł bez oglądania się na rywali – powiedział Odjidja-Ofoe na spotkaniu z cyklu „B(L)iżej Legii”.

W tym sezonie Legia dwukrotnie pokonała podopiecznych Piotra Nowaka: 2:1 w Gdańsku i 3:0 przy Łazienkowskiej.

Lechia dysponuje wieloma klasowymi graczami. W mojej ocenie wyróżnia się pomocnik Milos Krasic. Bardzo groźni są też napastnicy, dzięki czemu drużyna gra ofensywnie. Skupiamy się jednak na Lechii jako całym zespole, a nie na poszczególnych zawodnikach – przyznał.

Reklama

Świetne występy w ekstraklasie znalazły odzwierciedlenie w ofertach od klubów z silniejszych lig.

W tym momencie nie wiem co będzie po zakończeniu rozgrywek. Skupiam się na ostatnim meczu sezonu. Czuję się bardzo dobrze w Warszawie, ale nie wiem co przyniesie przyszłość. Dobrze dogaduję się z trenerem Jackiem Magierą, po którego przyjściu gramy zdecydowanie lepiej. Mamy coraz lepsze relacje, bo szkoleniowiec cały czas poprawia swój język angielski – powiedział Odjidja-Ofoe na spotkaniu zorganizowanym przez głównego sponsora Legii, firmę bukmacherską „Fortuna”.

Belg docenia poziom polskiej ekstraklasy.

Rozgrywki ligowe są bardzo fizyczne i każdy mecz jest trudny. Najciężej grało mi się przeciwko Jagiellonii. Byłem wielokrotnie prowokowany. Ale najważniejsze, że zdobyliśmy punkt, dzięki któremu pozostajemy na pierwszym miejscu w tabeli. Jednak po tym meczu nie wyobrażam sobie transferu do Legii Jacka Góralskiego (pomocnik Jagiellonii) – powiedział z uśmiechem.