Jak napisano w komunikacie PZPN, podejrzenia wzbudziły w szczególności zakłady na otrzymywane przez zawodników żółte i czerwone kartki.

"Rzecznik Dyscyplinarny PZPN w powyższej sprawie współpracuje z Komendą Główną Policji oraz legalnie działającymi w Polsce firmami bukmacherskimi, celem wyjaśnienia okoliczności, mogących stanowić przestępstwa, o których mowa w art. 46-47 ustawy o sporcie oraz przewinienia dyscyplinarne match-fixingu, o których mowa w art. 107 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN" - poinformowano.

Reklama

Oba kluby w dniu spotkania we Wrocławiu były już pewne utrzymania w ekstraklasie.

Reklama