Piast i Legia nie zachwycają w tym sezonie, plasując się odpowiednio na dziewiątej i piątej pozycji. Mają na koncie już po trzy porażki.

Po niedawnych dwóch porażkach z rzędu, gliwiczanie zaczęli punktować - wygrali z beniaminkiem Rakowem Częstochowa 2:1 i zremisowali z Arką Gdynia 0:0, zaś w Pucharze Polski rozgromili Unię Skierniewice 5:1 po dogrywce, chociaż po 90 minutach było 1:1.

W "kratkę" grają również legioniści, po przegranej w zaległym spotkaniu z Wisłą Płock 0:1, zwyciężyli na wyjeździe Cracovię 2:1, a ostatnio u siebie ulegli Lechii Gdańsk 1:2. Z kolei w 1/32 finału PP pokonali Puszczę Niepołomice 2:0.

Reklama

Do prowadzącej w tabeli Pogoni Szczecin, Legia traci cztery punkty, a Piast - sześć. W sobotę "Portowcy" podejmą Raków, który jako jedyny w lidze jest "bezkompromisowy" - albo wygrywa (trzykrotnie), albo przegrywa (siedem razy). Podopieczni trenera Marka Papszuna o tyle mają utrudnione zadanie, że muszą rywalizować na wyjazdach. Obiekt w Częstochowie nie spełnia wymogów ekstraklasy, dlatego w roli gospodarza występują w Bełchatowie.

Dwa punkty mnie od szczecinian zgromadziły Cracovia i Lechia. W niedzielę krakowianie podejmą Górnika Zabrze, w którym informacją poprzedniego dnia było aresztowanie bramkarza Dawida K., w związku z podejrzeniem o gwałt.

Reklama

Natomiast Lechia zmierzy się w sobotę z dziesiątym Zagłębiem Lubin. Trenerem gdańszczan jest Piotr Stokowiec, który wcześniej prowadził... Zagłębie. Niemal równo rok temu w meczu tych drużyn kibice zobaczyli sześć bramek - wynik 3:3, chociaż Lechia prowadziła 3:0 do 60. minuty. Lubinianie wyrównali w dodatkowym czasie gry.

Bardzo ciekawie zapowiadają się także inne spotkania, m.in. czwartego w tabeli Śląska Wrocław z szóstą Jagiellonią Białystok oraz innych klubów aspirujących przynamniej do rywalizacji w grupie mistrzowskiej, tj. Lech Poznań - Wisła Kraków.

"Mamy duży szacunek dla Jagiellonii, ale najważniejsza będzie nasza gra" - powiedział czeski trener Śląska Vitezslav Lavicka. Niedawne 0:1 z Koroną sprawiło, że seria wrocławian bez wygranej w ekstraklasie wynosi obecnie pięć gier. "Ciąży nam, że nie ma wygranej. Wszyscy w klubie chcemy, by wyniki poszły do góry" - dodał szkoleniowiec.

Mocno osłabiona przyjedzie Wisła do Poznania na mecz z "Kolejorzem". Listę nieobecnych tworzą pauzujący na żółte kartki - Lukas Kelemenz i Maciej Sadlok, kontuzjowani Jakub Błaszczykowski, Dawid Niepsuj, Jakub Bartosz, Daniel Hoyo-Kowalski i Aleksander Buksa oraz przechodzący kurację antybiotykową Łukasz Burliga. Ponadto bardzo wątpliwy jest występ Pawła Brożka. Najlepszy strzelec "Białej Gwiazdy" zmaga się z urazem łydki. W ostatnim spotkaniu derbowym grał na środkach przeciwbólowych i jak przyznał trener Maciej Stolarczyk już w pierwszej połowie powinien zostać zmieniony.

"Lech jest w przebudowie. To inna drużyna niż w poprzednim sezonie. Mocniej postawiono na młodzież z akademii. Jest to zespół grający ofensywnie. To może być ciekawy mecz" – przyznał Stolarczyk.

O sześć "oczek" w niedzielne południe walczyć będą zawodnicy dwóch najsłabszych klubów - Korony (8 pkt) i ŁKS (4). Nastroje w Kielcach poprawiły się po zwycięstwie nad Śląskiem, z kolei w Łodzi trwa czarna passa - beniaminek przegrał osiem razy z rzędu.

Program 11. kolejki:

piątek, 4 października
Wisła Płock - Arka Gdynia (godz. 18.00)
Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok (20.30)
sobota, 5 października
Pogoń Szczecin - Raków Częstochowa (15.00)
Lech Poznań - Wisła Kraków (17.30)
Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin (20.00)
niedziela, 6 października
ŁKS Łódź - Korona Kielce (12.30)
Cracovia Kraków - Górnik Zabrze (15.00)
Piast Gliwice - Legia Warszawa (17.30)