Zdaniem zawodników Wisły, nie ma już śladu "dołka" po odpadnięciu z rozgrywek Ligi Mistrzów.

"Pokazaliśmy chyba w ostatnim meczu ligowym z Lechem Poznań, że nic już z tego nie zostało, wymazaliśmy ten Apoel z pamięci. Z Lechem graliśmy ofensywnie, mieliśmy sporo sytuacji i wygraliśmy, tworząc świetne widowisko" - powiedział Cezary Wilk.

Reklama

W czwartek nie będzie mógł zagrać napastnik Cwetan Genkow, który w meczu z Lechem nabawił się kontuzji. Piłkarz ma uszkodzony mięsień przywodziciela prawej nogi i czeka go przerwa w treningach. Zamiast niego w ataku zagra zapewne Dawid Biton.

Oprócz Odense BK, rywalami Wisły w grupie K są Fulham Londyn i Twente Enschede.

Z kolei Legia zainauguruje rozgrywki na wyjeździe z najtrudniejszym teoretycznie rywalem w swojej grupie - PSV Eindhoven.

Reklama

"Jesteśmy pod wrażeniem siły ofensywnej tego zespołu. W eliminacjach do tych rozgrywek dwukrotnie graliśmy jednak z wyżej notowanymi rywalami (Gazientepsporem i Spartakiem Moskwa - PAP). Dlatego jest w nas sporo optymizmu" - powiedział trener Legii Maciej Skorża.

W ostatniej kolejce ligi holenderskiej PSV Eindhoven zremisował na wyjeździe z VVV Venlo 3:3 (0:2). W zespole gości zadebiutował polski bramkarz Przemysław Tytoń.

Reklama

"Po pierwszej połowie nie zanosiło się, że Venlo strzeli choć jedną bramkę. Doszło jednak do sporej niespodzianki. Nasi czwartkowi rywale stracili trzy gole w ciągu ośmiu minut, co stanowi dla nas cenny materiał do przemyśleń" - dodał Skorża.

Pozostałymi rywalami Legii w grupie C są Rapid Bukareszt i Hapoel Tel Awiw.