"Uważam, że przejście do kolejnej rundy po wygranej w Grecji w takich warunkach nie jest łatwym zadaniem. Awansowaliśmy z dużą kontrolą i pewnością. Jestem z tego bardzo zadowolony. Nie zgodzę się, że znika z nas teraz presja lub oczekiwania zmaleją. Natomiast do tej pory mieliśmy dużo więcej do stracenia niż zyskania. Nie mieliśmy marginesu błędu. Nie jest przez to łatwo przejść. Słowa uznania dla drużyny, że bardzo skutecznie sobie radzi. Duże uznanie dla Cafu, ponieważ nie jest łatwo wrócić po kontuzji i już w pierwszym meczu zaprezentować się z dobrej strony. W sobotę sprawdziliśmy jego formę w sparingu, co potwierdziło, że Cafu jest gotowy. Dziś to potwierdził" - powiedział po meczu Aleksandar Vukovic, trener piłkarzy Legii Warszawa.

Reklama

"Staraliśmy się stwarzać sytuacje, ale nie udało nam się trafić do siatki. W drugiej połowie straciliśmy szybko gola. To był dla nas bardzo trudny mecz. Chcieliśmy grać bardziej efektywnie i nie popełniać błędów. Graliśmy z drużyną, która posiada wiele jakości. Nie byliśmy tak efektywni, jak sobie zakładaliśmy" - podsumował Yannis Anastasiou, trener piłkarzy Atromitosu Ateny.