Europejska Unia Piłkarska przyjrzy się sprawie ze względu na sytuację, do jakiej doszło po zakończeniu meczu. Szkoleniowiec Arsenalu Arsene Wenger wdał się wtedy w dyskusję z arbitrem Massimo Busaccą.

Chodziło o pokazanie drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki napastnikowi "Kanonierów" Robinowi van Persiemu. Powodem miało być oddanie strzału przez Holendra po gwizdku sędziego. Stało się to na początku drugiej połowy, gdy na tablicy wyników widniał remis 1:1. Grający w osłabieniu londyńczycy stracili potem dwie bramki, przegrali 1:3 i odpadli z dalszej rywalizacji.

Reklama

Zarówno trener Arsenalu jak i van Persi skrytykowali szwajcarskiego arbitra także na pomeczowej konferencji prasowej.

Decyzja o ewentualnym rozpoczęciu postępowania zapadnie po zapoznaniu się federacji z raportem sędziego tego pojedynku - Szwajcara Massimo Busacci i delegata UEFA - Słoweńca Dane Josta.