Stawkę uczestników 1/8 finału tworzą: FC Porto, Paris Saint Germain, Arsenal Londyn (Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański), Schalke 04 Gelsenkirchen, Malaga, AC Milan, Borussia Dortmund (Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski), Real Madryt, Juventus Turyn, Szachtar Donieck, Bayern Monachium, Valencia, Barcelona, Celtic Glasgow (Łukasz Załuska), Manchester United i Galatasaray Stambuł.
Drużyny zostaną podzielone na dwa koszyki. Rozstawione będą ekipy, które wygrały swoje grupy: PSG, Schalke, Malaga, Borussia, Juventus, Bayern, Barcelona i MU. Do nich dolosowani zostaną wicemistrzowie grup.
W 1/8 finału nie mogą trafić na siebie zespoły, które wcześniej rywalizowały w grupie lub są z tego samego kraju. Oznacza to, że np. Barcelona nie zagra - przynajmniej na razie - z Realem Madryt, Valencią i Celtikiem Glasgow. Z kolei Borussia z trzema Polakami w składzie nie musi obawiać się trafienia na utytułowany Real, z którym zresztą dobrze sobie radziła w fazie grupowej (2:1 i 2:2).
Wielu ekspertów nie ukrywa, że właśnie "Królewscy" są najsilniejszym przeciwnikiem w gronie drużyn z drugiego koszyka.
Wolałbym uniknąć Realu. W 1/8 finału jest kilka mniej renomowanych zespołów, jak Galatasaray czy Celtic, choć oczywiście oba zasłużyły na awans - przyznał pomocnik PSG Blaise Matuidi.
Jak dodał, kilka zespołów może z kolei obawiać się jego drużyny. Mamy zawodników światowej klasy - podkreślił.
Po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów na tym etapie rozgrywek zabraknie obrońcy trofeum. Piłkarze Chelsea, mimo zwycięstwa w ostatniej kolejce 6:1 nad duńskim Nordsjaelland, odpadli z dalszych gier.
Pierwsze mecze 1/8 finału zaplanowano na 12, 13, 19 i 20 lutego (rewanże 5, 6, 12 i 13 marca). Finał odbędzie się 25 maja w Londynie.
