Kapitan i najlepszy strzelec "Kogutów" urazu kostki nabawił się 10 kwietnia w pierwszym meczu ćwierćfinałowym LM z Manchesterem City. Próbujący go powstrzymać Fabian Delph przypadkowo nadepnął na jego kostkę. Po diagnozie ukazał się komunikat, że do końca sezonu reprezentant Anglii nie pojawi się na boisku.

Reklama

Ligowe występy gracze Tottenhamu zakończyli 12 maja, ale w sobotę w Baku czeka ich jeszcze finał LM. Już wcześniej pojawiły się spekulacje, że Kane zdąży się wykurować, a w poniedziałek potwierdził je szkoleniowiec "Spurs".

"Harry w piątek i sobotę już trenował z drużyną. Robi szybkie postępy, prezentuje się coraz lepiej. Czuje się świetnie i choć nie jest jeszcze w stu procentach gotowy, to jesteśmy zadowoleni. To jeden z trzech najlepszych napastników świata i byłbym szczęśliwy, gdybym mógł z niego skorzystać od początku sobotniego meczu" - zaznaczył Pochettino.

Reklama

25-latek, zanim doznał kontuzji, zresztą już drugiej w tym roku, strzelił w sezonie 24 gole w 39 występach "Kogutów" we wszystkich rozgrywkach.

Finał LM - w sobotę o godz. 21 na stadionie Atletico w Madrycie. Tottenham Hotspur po raz pierwszy dotarł do finału rywalizacji o Puchar Europy, najbardziej prestiżowe klubowe trofeum na Starym Kontynencie.