Dysponujący teoretycznie jednym z najsilniejszych składów w Europie paryski klub od lat jest potęgą na krajowym podwórku, ale marzenia o triumfie w Lidze Mistrzów kończą się na dość wczesnym etapie rozgrywek.

W trzech ostatnich edycjach piłkarze PSG odpadli już w 1/8 finału, choć w dwóch przypadkach wydawało się, że mają niemal pewny awans do ćwierćfinału.

Reklama

W sezonie 2016/17 pokonali u siebie Barcelonę aż 4:0, jednak w rewanżu, który przeszedł do historii tych rozgrywek, ulegli aż 1:6. Natomiast w poprzedniej edycji wygrali na wyjeździe z Manchesterem United 2:0, ale później - mimo dużej przewagi - przegrali u siebie 1:3, tracąc decydującą bramkę w doliczonym czasie gry z rzutu karnego.

Jedynie odpadnięcie w 1/8 finału w sezonie 2017/18 odbyło się w "spokojniejszych" okolicznościach, po dwóch porażkach z późniejszym triumfatorem rozgrywek Realem Madryt – 1:3 i 1:2.

Reklama

Teraz na drodze PSG stanie drużyna z Łukaszem Piszczkiem w składzie, czyli Borussia Dortmund, którą obecny trener paryżan Thomas Tuchel prowadził w latach 2015-17. Nie brakuje medialnych spekulacji, że ewentualne potknięcie PSG może oznaczać pożegnanie z Tuchelem.

Po losowaniu byliśmy świadomi, że będzie trudno. Ale wiemy również, iż nie byliśmy na liście życzeń jako rywale dla innych zespołów – przyznał Tuchel, cytowany na stronie UEFA.

Niemiecki trener PSG z dużym szacunkiem mówi o najbliższym rywalu, którego zna przecież doskonale.

Całe miasto oddycha Borussią Dortmund. Zresztą miasto to właśnie Borussia, a Borussia to miasto. Dominacja tam na boisku przez 90 minut jest niemożliwa, więc nie powinniśmy próbować, a raczej skupić się na tym, aby być gotowym na każdą fazę meczu i pokazać naszą jakość – podkreślił.

Reklama

Ofensywnie grająca Borussia Dortmund (22 gole w pięciu meczach Bundesligi w 2020 roku) rzeczywiście może postawić wysoko poprzeczkę. Zimą sprowadzono do klubu 19-letniego Norwega Erlinga Haalanda, który w rundzie jesiennej – jeszcze w barwach Salzburga - zdobył osiem bramek w LM. W niemieckiej ekstraklasie również zachwyca, strzelił osiem goli w pięciu występach.

Pocieszeniem dla PSG mogą być natomiast m.in. statystyki z poprzednich potyczek z niemieckimi zespołami w fazie pucharowej rozgrywek międzynarodowych. W sezonie 2008/09 w 1/16 finału Pucharu UEFA (obecnie Liga Europy) paryżanie dwukrotnie pokonali VfL Wolfsburg – 2:0 i 3:1, natomiast w edycji 2013/14 Ligi Mistrzów wygrali w 1/8 finału z Bayerem Leverkusen 4:0 i 2:1.

Początek wtorkowego meczu w Dortmundzie o godz. 21. Rewanż w Paryżu odbędzie się 11 marca.