Obaj piłkarze reprezentacji Polski rozegrali w sobotę całe spotkanie. Tytoń po raz pierwszy musiał wyciągnąć piłkę z siatki w 31. minucie, po samobójczym trafieniu Georga Niedermeiera. Na 2:0 dla gości podwyższył krótko po przerwie Austriak David Alaba.

Reklama

W 63. minucie kontaktową bramkę dla VfB zdobył sprytnym uderzeniem Daniel Didavi, ale ostatnie słowo należało do gości. W 89. minucie Lewandowski odegrał piłkę do Douglasa Costy, Brazylijczyk pobiegł z piłką i popisał się efektownym strzałem zza pola karnego.

To czwarte z rzędu ligowe zwycięstwo prowadzącego w tabeli Bayernu. W tabeli wyprzedza Borussię Dortmund o osiem punktów, ale drużyna Łukasza Piszczka swój mecz 29. kolejki rozegra w niedzielę - na wyjeździe z Schalke 04 Gelsenkirchen.

W klasyfikacji strzelców Bundesligi wciąż prowadzi Lewandowski, który ma 25 bramek, dwie więcej niż Pierre-Emerick Aubameyang z Borussii Dortmund, ale Polak ostatnio notuje serię bez gola. W sumie pięć spotkań, licząc występy ligowe (z Eintrachtem Franfurt i VfB Stuttgart), pucharowe (pierwszy ćwierćfinał LM z Benficą Lizbona) i w reprezentacji (towarzyskie spotkania z Serbią i Finlandią).

Reklama

>>>VfB Stuttgart - Bayern Monachium 1:3. Zobacz gole

Bramkę - czwartą w sezonie - zdobył natomiast Artur Sobiech, który w piątek zaliczył trafienie dla Hannoveru 96 w wyjazdowym meczu z Herthą Berlin (2:2). Jego zespół wciąż jest w bardzo trudnej sytuacji. Zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ze stratą dziewięciu punktów do przedostatniego Eintrachtu.

Drużyna z Frankfurtu przegrała w sobotę u siebie 0:2 z coraz lepiej spisującym się Hoffenheim, prowadzonym przez 28-letniego Juliana Nagelsmanna. Od 86. minuty w zespole gości grał Eugen Polanski.