Włoch stracił pracę po wyjazdowej przegranej 0:3 z Paris Saint Germain w 2. kolejce Ligi Mistrzów.

O tym, że posada doświadczonego szkoleniowca jest zagrożona media w Niemczech informowały od rana. Pierwszy sygnał dał już w nocy szef klubu Karl-Heinz Rummenigge, który na kolacji po meczu w Paryżu powiedział, że konsekwencje zostaną wyciągnięte. Nie chciał jednak ujawnić, co to dokładnie oznacza.

Po przylocie do Monachium władze klubu się zebrały na posiedzeniu kryzysowym i właśnie na nim - jak podają teraz liczne media - zadecydowano o zwolnieniu Ancelottiego.

Reklama

W Bayernie już od pewnego czasu nie działo się dobrze. Zresztą mówił o tym w jednym z wywiadów Robert Lewandowski. Media pisały też o niezadowoleniu wielu piłkarzy, a i wyniki w ostatnim czasie nie przemawiały za Włochem.