34-letni Torres, który wszedł na boisko w trakcie drugiej połowy, trafił do siatki w 77. minucie, ustalając wynik spotkania.

Wcześniej bramki dla gospodarzy zdobyli Argentyńczyk Angel Correa i Francuz Antoine Griezmann, zmieniony właśnie przez Torresa w 58. minucie.

>>>Atletico - Levante 3:0. Zobacz gole

Reklama

To dopiero trzeci w obecnym sezonie, ale łącznie już setny w Primera Division gol Torresa, który w Atletico grał najpierw do 2007 roku, a po występach w Liverpoolu, Chelsea i Milanie wrócił do tego klubu na początku 2015 roku.

Reklama

Niedawno doświadczony napastnik oficjalnie potwierdził, że po zakończeniu sezonu odejdzie z zespołu. "Nadszedł czas, aby zrobić miejsce dla młodszych zawodników" - przyznał wówczas.

Z drużyną narodową Hiszpan był mistrzem świata w 2010 roku oraz dwukrotnie mistrzem Europy - w 2008 i 2012.

W niedzielę w ekipie Atletico zabrakło kontuzjowanego Diego Costy, który doznał urazu w ćwierćfinale Ligi Europejskiej ze Sportingiem Lizbona (mimo porażki 0:1 drużyna Simeone wywalczyła awans, u siebie wygrała bowiem 2:0).

Dzień wcześniej, w szlagierze kolejki, piłkarze Barcelony wygrali na Camp Nou z Valencią 2:1. Był to ich 39. z rzędu ligowy mecz bez porażki - pobili rekord Realu Sociedad sprzed blisko 40 lat.

Reklama

Bilans Barcelony od 8 kwietnia 2017 roku, kiedy rozpoczęła się imponująca seria, to 32 wygrane i siedem remisów.

W sobotę bramki zdobyli Urugwajczyk Luis Suarez i Francuz Samuel Umtiti dla Barcelony oraz Dani Parejo z rzutu karnego dla gości.

"Duma Katalonii" częściowo zrehabilitowała się za sensacyjną porażkę z Romą 0:3 we wtorek i odpadnięcie w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Jest już prawie pewna tytułu mistrza Hiszpanii - zgromadziła 82 punkty i ma 11 przewagi nad Atletico oraz 17 nad trzecią Valencią. Czwarty Real Madryt, który w niedzielę wieczorem zagra na wyjeździe z ostatnią w tabeli Malagą, ma 64 punkty.

Valencia spisywała się ostatnio bardzo dobrze - w poprzednich dziewięciu kolejkach wywalczyła 25 na 27 możliwych do zdobycia punktów.