W komunikacie FC Porto określono, że Casillas - którego kontrakt kończy się w czerwcu 2020 roku - będzie częścią zespołu zarządzającego. Sam Hiszpan z kolei przyznał, że będzie dla niego to coś zupełnie nowego.

"Postaram się być łącznikiem między zespołem i klubem. Trener powiedział mi, że chciałby, bym był blisko młodych piłkarzy. Postaram się zrobić, co w mojej mocy, aby pomóc kolegom" - zadeklarował.

Hiszpan 1 maja źle się poczuł podczas treningu i został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano zawał. Sytuację szybko opanowano, ale i tak zatrzymano go w placówce na kilka dni. Opuścił ją 6 maja i wówczas mówił, że nie podjął jeszcze decyzji o swojej przyszłości, ale tak czy inaczej czeka go "kilkutygodniowa, może kilkumiesięczna przerwa". Zaledwie dwa miesiące po ataku serca rozpoczął przygotowania do nowego sezonu, wciąż nie wiadomo, czy będzie kontynuował występy na boisku.

Reklama

Większość kariery spędził w Realu Madryt. Grał w tym klubie w latach 1999-2015. Triumfował m.in. pięć razy w ekstraklasie i trzykrotnie w Lidze Mistrzów. Cztery lata temu przeniósł się do Porto. Z zespołem narodowym sięgnął po złoty medal mundialu w 2010 roku oraz wywalczył mistrzostwo Europy w 2008 i 2012.