Wszystkie cztery kluby reprezentują Hiszpanię w Lidze Mistrzów. We wtorek Atletico podejmie Bayer Leverkusen, a w środę Valencia zmierzy się na wyjeździe z Lille. Wcześniej jednak te zespoły powalczą o cenne ligowe punkty.

Obecnie Atletico jest na trzeciej pozycji z 15 "oczkami", a Valencia zgromadziła o trzy mniej i jest ósma. Prowadzi Real Madryt - 18, a wiceliderem jest Barcelona - 16.

Spotkanie będzie szczególne dla napastnika gości Kevina Gameiro, który w latach 2016-18 bronił barw madryckiego klubu.

Reklama

"Wiemy już, jak gra się z Atletico. To rywal, który świetnie się broni i kiedy tylko ma okazję, zdobywa gola. Jeśli strzeli nam bramkę, o zwycięstwo będzie bardzo trudno. Trzeba cały czas być skoncentrowanym" - powiedział Francuz, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Valencii.

Reklama

Spotkanie w Madrycie zaplanowano na sobotę na godzinę 16. Jako pierwsza tego dnia zaprezentuje się Barcelona, która trzy godziny wcześniej zmierzy się na wyjeździe z 14. w tabeli Eibar. Będzie to prawdopodobnie ostatni ligowy sprawdzian przed El Clasico 26 października, choć los tego prestiżowego meczu z Realem Madryt na Camp Nou nie jest jeszcze pewny. Ze względu na napięcie polityczne w Katalonii władze rozgrywek poprosiły o przeniesienie spotkania do stolicy Hiszpanii, a ostatnio w mediach pojawiła się informacja, że zostanie ono przełożone na grudzień.

W międzyczasie Barcelona zagra jeszcze ze Slavią w Pradze w Champions League. Real, który w sobotę o godz. 21 zmierzy się na stadionie rywala z Mallorcą, w LM czeka wyjazdowa potyczka z Galatasaray Stambuł.

Reklama

"Liga Mistrzów to coś wyjątkowego i wszyscy chcemy zdobyć to trofeum, ale zdajemy sobie sprawę, że najważniejszym celem jest triumf w ekstraklasie. Nigdy nie zapominamy o La Lidze i Pucharze Hiszpanii. Jesteśmy Barceloną i chcemy wygrywać wszystko" - powiedział Lionel Messi, który w środę odebrał szósty w karierze "Złoty But" dla najskuteczniejszego strzelca europejskich lig.

32-letni Argentyńczyk obchodził także 15. rocznicę debiutu w barwach "Dumy Katalonii".

"Jest coraz trudniej, bo myślisz sobie, że wszystko jest w porządku, wciąż masz 25 lat i możesz wszystko, ale ciało mówi co innego. Coraz więcej jest sytuacji, w których musisz zadbać o siebie bardziej niż kiedyś. To wymaga czasu i innego przygotowania do treningu i do meczów" - przyznał Messi.

Realowi pomysł przeniesienia El Clasico na inny termin może się podobać, ponieważ w tej chwili wielu piłkarzy stołecznego klubu leczy kontuzje. Z Mallorcą nie zagra Marco Asensio, a pod znakiem zapytania stoją występy Nacho, Lucasa Vazqueza, Niemca Toniego Kroosa i Chorwata Luki Modrica. Jeśli faktycznie ich zabraknie, Brazylijczyk Casemiro będzie jedynym zdolnym do gry środkowym pomocnikiem z podstawowego składu.

Najbliższa kolejka rozpocznie się w piątek o 21, kiedy czwarta w tabeli Granada podejmie zajmującą 11. pozycję Osasunę Pampeluna w meczu beniaminków.