Lewandowski w ośmiu kolejkach zdobył 12 bramek. Już dwie kolejki temu został pierwszym piłkarzem w historii niemieckiej ekstraklasy, który w pierwszych sześciu meczach zdobył 10 goli. W poprzedniej natomiast 31-latek wyrównał rekord, ustanowiony przed czterema laty przez Pierre'a-Emericka Aubameyanga. W sezonie 2015/16 ówczesny zawodnik Borussii Dortmund trafił do siatki w pierwszych ośmiu ligowych meczach, ale uzbierał dziewięć goli.

Reklama

"Po prostu staram się robić, co do mnie należy - strzelać gole i pomagać drużynie wygrywać. Wiem, że każda sytuacja na boisku może okazać się kluczową i rozstrzygnąć o zwycięstwie lub porażce. Dlatego cały czas staram się być skupiony, spokojny i wykonywać swoją pracę" - powiedział Lewandowski po wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus (3:2), w którym dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Union w tabeli jest 14., Bayern zajmuje trzecie miejsce, a do prowadzącej Borussii Moenchengladbach traci punkt. Bawarczycy, w dużej mierze dzięki polskiemu napastnikowi, ze zdobywaniem bramek nie mają większego problemu. Kłopotem natomiast jest defensywa.

Reklama

Monachijczycy dali sobie wbić dziesięć goli, w dodatku ich obrona w ostatnim czasie straciła dwie kluczowe postacie. Kontuzji kolana doznał Niklas Suele, natomiast stawu skokowego Francuz Lucas Hernandez. Obu czeka dłuższa przerwa.

W górnej części zestawienia jest bardzo ciasno i duże przetasowania w czołówce są prawdopodobne. Lider ma zaledwie dwa punkty przewagi nad dziewiątym Bayerem Leverkusen. Z tego powodu bardzo ciekawie zapowiadają się mecze Borussii Moenchengladbach z ósmym Eintrachtem Frankfurtem i oczywiście Derby Zagłębia Ruhry, w których czwarta Borussia Dortmund Łukasza Piszczka na wyjeździe zagra z zajmującym siódme miejsce Schalke 04 Gelsenkirchen.

Reklama

W Bundeslidze drużyny te grały ze sobą 94 razy, a bilans jest bliski remisu. Borussia ma na koncie 33 zwycięstwa, Schalke o jedno mniej. Bilans bramek natomiast to 147-137 na korzyść dortmundczyków.

"Jesteśmy całkowicie świadomi, co ten mecz oznacza. Będzie miał olbrzymi wpływ nie tylko na układ w tabeli, ale również kwestie emocjonalne. Bardzo potrzebujemy wygranej" - powiedział były kapitan BVB Sebastian Kehl, obecnie sprawujący w klubie dyrektorskie stanowisko.

Teoretycznie łatwe zadanie czeka wicelidera VfL Wolfsburg. "Wilki" w niedziele podejmą 16. w tabeli Augsburg. Dzień wcześniej Fortuna Duesseldorf Dawida Kownackiego na wyjeździe zmierzy się z zamykającym zestawienie SC Paderborn, które jako jedynie nie odniosło jeszcze zwycięstwa.

Dziewiąta seria spotkań rozpocznie się już w piątek meczem FSV Mainz z FC Koeln.