Milan jest 18-krotnym mistrzem Włoch i do niedawna regularnym uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów. Kilka ostatnich lat to jednak dla "Rossonerich" frustrujący okres, a w tym sezonie wcale nie jest lepiej - po 16 kolejkach zajmują dopiero 10. miejsce w tabeli Serie A z dorobkiem 21 punktów. Prowadzący Juventus zgromadził dokładnie dwa razy więcej.

Reklama

Szósta Atalanta - 28 pkt - nigdy nie wywalczyła żadnego trofeum w ekstraklasie, za to w ubiegłym sezonie "namieszała" w czołówce - zajęła trzecie miejsce i po raz pierwszy w historii klubu wystąpiła w Lidze Mistrzów.

Milan może więc z zazdrością patrzeć na dokonania znacznie mniej utytułowanego rywala, który awansował do 1/8 finału LM, choć w trzech pierwszych kolejkach fazy grupowej nie wywalczył ani jednego punktu.

"Znamy swoją wartość i jest oczywiste, że zwycięstwa pomogą ją udowodnić. Przykro mi, że początek sezonu nie układał się po naszej myśli, ale teraz idzie nam lepiej i zrobimy wszystko, żeby wrócić na szczyt" - zapewnił kapitan "Rossonerich" Alessio Romagnoli.

Reklama

Osiem punktów w ostatnich czterech kolejkach to niezły wynik, jednak kibice tracą już cierpliwość do piłkarzy słynnego klubu. Krytykowani są szczególnie Hiszpan Suso oraz Piątek, który dotychczas w tym sezonie uzyskał tylko cztery gole.

"Po meczu z Bologną (wygranym 3:2 - PAP), w którym zdobył bramkę, media pisały, że Krzysztof Piątek nas uratował. Teraz znów będzie się go krytykować. Ale dziennikarze powinni być bardziej wyważeni w swoich opiniach. To nie on jeden, każdy musi się poprawić" - zaznaczył trener Stefano Pioli.

Reklama

Spotkanie w Bergamo zaplanowano na niedzielę na godzinę 12.30. Tego dnia o 20.45 swój mecz rozegra także rozczarowujące w tym sezonie Napoli, którego piłkarzami są Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Wicemistrz Włoch, który podobnie jak AC Milan ma 21 punktów, zmierzy się na wyjeździe z Sassuolo.

W sobotę natomiast szansę na dogonienie Juventusu będzie miał Inter Mediolan, mający trzy punkty straty do lidera. Podopieczni Antonio Conte o 18 podejmą na San Siro Genoę.