W tej sytuacji, by zapewnić sobie choć część dochodów z tzw. dnia meczowego, kluby planują sprzedawać wirtualne karnety całosezonowe.

Szkocka liga profesjonalna (SPFL) porozumiała się ze Sky Sports ws. transmisji telewizyjnych. 48 spotkań zostanie pokazanych w tej stacji "na żywo". Jednym z punktów nowej pięcioletniej umowy jest rozłożenie na raty rekompensaty finansowej za przerwany w marcu z powodu pandemii koronawirusa sezon 2019/20.

Inną nowością jest, że kluby będą mogły sprzedawać abonamenty telewizyjne bezpośrednio kibicom, a część zysków pozostanie w ich kasie, co także pozwoli w części odrobić straty finansowe spowodowane pandemią.

Reklama

Jestem wdzięczny klubom i stacji za elastyczność i znalezienia rozwiązania, które wszyscy zaakceptowali - powiedział szef SPFL Neil Doncaster.

Reklama

Z raportu UEFA wynika, że szkocka Premier League jest jedną z tych, które są najbardziej uzależnione od wpływów z biletów. Stanowią one 43 procent dochodów klubów najwyższej klasy.

W połowie maja zdecydowano o zakończeniu przerwanych w marcu rozgrywek. Mistrzem Szkocji, już po raz dziewiąty z rzędu, został Celtic Glasgow, którego zawodnikiem jest Patryk Klimala.