Piątej porażki doznała w poniedziałek w Orlando na Florydzie, gdzie liga wznowiła sezon, z New York City FC 0:1 i tym samym straciła szanse na awans do fazy pucharowej.

Reklama

Pięć porażek, wliczając w to dwa mecze rozegrane w marcu, przed przerwaniem sezonu z powodu pandemii koronawirusa, sprawiło, że ekipa Beckhama jest gorsza od innych debiutantów w MLS – Chivas w 2005 i Montrealu w 2021 r. Obydwa te zespoły nie wygrały w żadnym z pierwszym pięciu meczów w MLS, ale przynajmniej zaliczyły remisy.

Jedną z ekip, która +zapracowała+ na fatalny bilans debiutanta z Miami jest Philadelphia Union z Kacprem Przybyłko. Pokonała ona 15 lipca Inter 2:1, a jedną z bramek strzelił właśnie Polak. Oprócz niego za oceanem występują: Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Adam Buksa (New England Revolution), Jarosław Niezgoda (Portland Timbers) i Przemysław Tytoń (FC Cincinnati)

W turnieju w Orlando, bez udziału publiczności, biorą udział 24 zespoły z 26, które występowały w rundzie zasadniczej. Brakuje Nashville SC i FC Dallas, ponieważ w obu klubach wykryto po kilka przypadków koronawirusa. Wyniki spotkań fazy grupowej są wliczane do rundy zasadniczej "regularnego" sezonu ligi MLS. Do fazy pucharowej awans wywalczą po dwie najlepsze z sześciu grup oraz cztery z trzecich miejsc z najlepszym bilansem.

Reklama