Zawsze myślałem, że rzut karny dyktuje się wówczas, kiedy dochodzi do bezpośredniego kontaktu w polu karnym. Widocznie nie zawsze i w dzisiejszych czasach wygląda to inaczej - skomentował wściekły szkoleniowiec piłkarzy Freiburga Christian Streich.

Reklama

W sezonie 1965/66 po siedmiu kolejkach liczba rzutów karnych wynosiła 29. I to był dotychczasowy rekord. W zeszłym roku o tej porze licznik wskazywał na 16 jedenastek, a rozgrywki zakończyły się na 73.

Sędziowie zdecydowanie zbyt często pokazują na jedenasty metr. Zarówno przy zagraniach ręką, jak i przy pozorowanych faulach - napisał na Twitterze obrońca Borussii Dortmund Mats Hummels.

Reklama

W ostatniej, siódmej kolejce, podyktowano 10 rzutów karnych. Więcej - 12 - było tylko w 12. kolejce sezonu 1971/72.

Przyznaję, że to duża liczba, ale gdybyśmy rozmawiali tydzień wcześniej, to pewnie to pytanie w ogóle by nie padło. Nie mówiłbym tu na razie o żadnym trendzie. Poczekajmy. Tym bardziej, że siedem z podyktowanych 10 jedenastek było zasłużonych, o dwie można by było się kłócić, tylko jedna była niesłuszna - ocenił ekspert niemieckiego związku Lutz Wagner.

Najwięcej rzutów karnych zostało podyktowanych przeciwko Schalke 04 Gelsenkirchen, które od 23 kolejek pozostaje bez zwycięstwa.