Konfrontacja z Belgią była pierwszym sprawdzianem realnych możliwości Polek. Wcześniej biało-czerwone pokonały w łódzkiej Atlas Arenie Słowenię i Portugalię (po 3:0) i Ukrainę (3:1), ale te drużyny trudno zaliczać do europejskiej czołówki. Znacznie groźniejsze wydawały się być środowe rywalki, wśród których w wyjściowej szóstce pojawiły się dwie siatkarki polskiego pochodzenia – Kaja Grobelna i Dominika Sobolska.

Reklama

Wszystko potwierdziło się na boisku. Otwierający set początkowo był bardzo wyrównany, a później niewielką przewagę zyskały Belgijki (12:10). Z czasem jednak większą dojrzałość w grze pokazywały podopiecznie trenera Jacka Nawrockiego. Bardzo dobrze spisywały się na przyjęciu, w bloku i kontratakach.

Najpierw szybko więc doprowadziły do remisu 14:14, a później m.in. dzięki trudnym do odebrania serwisom Zuzanny Efimienko-Mlotkowskiej zdobyły pięć punktów z rzędu (19:14). Waleczne Belgijki nie poddawały się, lecz w kluczowym momencie seta Agnieszka Kąkolewska zatrzymała na siatce Britt Herbots (21:18). Kolejny blok Efimienko-Młotkowskiej na Grobelnej oznaczał piłkę setową (24:19). Bardzo udaną dla biało-czerwonych pierwszą część meczu zakończył zepsuty serwis Herbots.

Reklama

Wydawała się, że druga partia będzie wyglądała podobnie. Znów początkowo inicjatywna należała do drużyny trenera Gert van de Broeka, która prowadziła 16:14. Gospodynie odrobiły jednak straty i za sprawą ataków Malwiny Smarzek-Godek i Natalii Mędrzyk wygrywały 20:16. Kolejne piłki należały jednak do Belgijek i znów był remis 20:20. Wydawało się, że w decydującej części seta znów górą będą biało-czerwone, bo po błędach rywalek oraz "kiwce" Martyny Grajber prowadziły 24:21. Nie wykorzystały jednak żadnej z trzech piłek setowych, tracąc pewność siebie. Wykorzystała to Grobelna, po której ataku było 25:25, a do remisu w setach doprowadziła najskuteczniejsza wśród rywalek Herbots.

Przegrana w takich okolicznościach podcięła trochę skrzydła Polkom, co na początku trzeciej odsłony wykorzystywały przeciwniczki. Znów nadawały ton grze do połowy seta (14:13). Z czasem coraz lepiej spisywały się biało-czerwone. Przede wszystkim były skuteczne w bloku i ataku. Ważne punkty ze środka zdobywała też Kąkolewska. Po dwóch atakach Smarzek-Godek, a następnie Stysiak, wygrywały 20:16. Tym razem nie roztrwoniły już wypracowanej przewagi.

Reklama

Wyrównany był też czwarty set. Prowadzenie zmieniało się w nim kilka razy (m.in. 8:6 dla Polski i 15:12 dla Belgii). W pewnym momencie Polki jednak stanęły, nie odbierały zagrywek przeciwniczek i nie kończyły ataków. Po bloku na Smarzek-Godek Belgijki prowadziły już 18:13, a do pozostania w grze znacznie przybliżyła je trudną zagrywką Celine Van Gestel (22:16). Gospodynie zmniejszyły straty do trzech punktów (20:23), lecz nie uniknęły tie-breaka.

Rozstrzygającą partię lepiej zaczęły siatkarki Nawrockiego (3:1), ale później grały nerwowo. Po asie Sobolewskie Belgia objęła prowadzenie 6:5. Przy zmianie stron - po bloku na Grobelnej oraz skończonych atakach Smarzek-Godek i Mędrzyk - znów w lepszej sytuacji były Polki (9:6). To nie był jednak koniec emocji, bo Belgijki zmierzyły straty do punktu (13:12), ale do meczbola doprowadziła liderka biało-czerwonych. Nadzieje Belgijek przedłużyła jednak Herbots, a następnie dwóch ataków nie skończyła Mędrzyk i ze zwycięstwa cieszyły się rywalki Polek.

Belgijki wygrały czwarty mecz w grupie B. Oba zespoły są już pewne awansu do 1/8 finału.

Oprócz Polski, gospodarzami ME są Węgry (Budapeszt), Słowacja (Bratysława) i Turcja (Ankara), która gościć będzie fazę finałową. Mistrzostwa Europy potrwają do 8 września. Po raz pierwszy w historii o medale rywalizują 24 reprezentacje.


ME siatkarek - Polska - Belgia 2:3 (opis)

Polska - Belgia 2:3 (25:20, 25:27, 25:20, 21:25, 15:17).

Polska: Joanna Wołosz, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Agnieszka Kąkolewska, Magdalena Stysiak, Natalia Mędrzyk, Malwina Smarzek-Godek – Maria Stenzel (libero) - Martyna Grajber, Marlena Kowalewska, Klaudia Alagierska, Paulina Maj-Erwardt (libero).

Blegia: Ilka Van de Vyver, Britt Herbots, Marlies Janssens, Kaja Grobelna, Celine Van Gestel, Dominka Sobolska – Britt Ruysschaert (libero) - Manon Stragier, Jodie Guilliams, Silke Van Avermaet.