Kontrakt 54-letniego Kolakovica obowiązywał do igrzysk, które miały się odbyć na przełomie lipca i sierpnia. Z powodu pandemii koronawirusa zostały jednak przełożone na przyszly rok. Z kolei tegoroczna edycja Ligi Narodów, która miała się rozpocząć pod koniec maja i zakończyć na początku lipca, została wcześniej przesunięta na czas po igrzyskach, gdy utrzymywano jeszcze ich pierwotny termin.

Reklama

Po decyzji MKOl o przełożeniu igrzysk prezes irańskiej federacji Mohammadreza Davarzani postanowił zakończyć współpracę z Igorem Kolakovicem - poinformował kierownik reprezentacji Iranu Amir Khoshkhabar.

Czarnogórski trener został zatrudniony w 2017 roku. Pod jego wodzą Irańczycy dwa lata temu zdobyli złoty medal igrzysk azjatyckich, a rok później mistrzostwo tego kontynentu. Na arenie światowej nie odnosili jednak sukcesów - w Lidze Narodów 2019 zajęli piąte miejsce, a w mistrzostwach świata 2018 zostali sklasyfikowani dopiero na 13. pozycji.

Reklama

W ostatnich latach prowadzili ich wyłącznie obcokrajowcy. Kolakovic zastąpił trzy lata temu na stanowisku Argentyńczyka Raula Lozano. Wcześniej szkoleniowcem był Serb Slobodan Kovac, a przed nim Argentyńczyk Julio Velasco.

Iran jest zdeterminowany, by odnieść sukces na igrzyskach, więc krajowa federacja preferuje zagranicznego trenera, ale rodzimy także może zostać wybrany na to stanowisko - zaznaczył Khoshkhabar.

W fazie grupowej turnieju olimpijskiego w Tokio Irańczycy i Polacy zmierzą się również z Japończykami, Włochami, Kanadyjczykami i Wenezuelczykami.