Stolica to jego miasto, na ramieniu ma wytatuowaną Syrenkę, ale koronawirus zmusił go, aby ją opuścić i przenieść się na Mazury. W rozmowie z TVP Sport Wrona opowiedział również o sytuacji w klubie, cięciach pensji i... żonie, która jest aktorką.

Trwa ładowanie wpisu