Decyzja dotycząca organizacji imprezy zapadnie już za rok, podczas kongresu FIS w Kapsztadzie. Choć wśród polskich kibiców panuje przeświadczenie o triumfie "Stolicy Tatr", Zakopane nie jest zupełnie przygotowane na tak duże wyzwanie.

"Stan techniczny obiektów zakopiańskiego Centralnego Ośrodka Sportu jest katastrofalny" - nie owija w bawełnę burmistrz miasta Janusz Majcher. "Prawda jest taka, że władze naszego kraju dużo bardziej interesują się infrastrukturą Wisły i Szczyrku. Zakopane spychane jest na dalszy plan" - dodaje.

Reklama