W Garmisch Partenkirchen Stoch daleko poszybował w pierwszej próbie i na półmetku zawodów był drugi. Według niego za ten skok mógł dostać jeszcze więcej punktów.

Reklama

Za pierwszy skok dostałem mało punktów, nie do końca się z tym zgadzam, choć wylądowałem na dwie nogi. Telemarka nie było, więc noty powinny być zaniżone. Ale są zawodnicy, którzy lądują na dwie nogi i nie mają obniżanych not - twierdzi w rozmowie ze sport.pl Stoch.