Polsko - francuski zespół był blisko pobicia rekordu wysokości na niezdobytym dotąd zimą ośmiotysięczniku, który należy do Zbigniewa Trzmiela. Polski himalaista w 1997 roku wszedł 50 metrów wyżej. Przed parą Mackiewicz - Revol były jeszcze 2 kilometry drogi, gdy zdecydowali się na odwrót. W czasie schodzenia Mackiewicz wpadł do szczeliny lodowcowej, głębokiej na 50 metrów. Skończyło się na poważnych potłuczeniach i najpewniej złamanym żebrze.

Reklama

>>>Zamieszanie i spory pod Nanga Parbat. Polak wykluczony z wyprawy

Tomasz Mackiewicz oświadczył, że kończy wyprawę. Skomentował też spór z liderem wyprawy, Włochem Daniele Nerdim. Wykluczył on Polaka i Francuzkę z ekspedycji za to, że nie zabrali radia, umożliwiającego kontakt z bazą, i zmienili drogę wspinaczki. Mackiewicz powiedział, że nikt nie proponował mu zabrania radiotelefonu, a gdy wychodził z bazy, lidera w niej nie było. Nardi wspinał się wtedy na własnej drodze.

Oprócz Polaka i Francuzki, na Nanga Parbat działa jeszcze Daniele Nardi oraz rosyjska ekspedycja. Wkrótce swoje wyprawy rozpoczną Irańczycy oraz Bask Alex Txikon (czyt. Czikon).