"Ładnie i dojrzale walczyła nasza Dziewczynka" - to kolejny wpis najlepszej polskiej biegaczki narciarskiej w historii.

17-letnia zawodniczka MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski powtórzyła osiągnięcie Kowalczyk sprzed 16 lat. Wielokrotna medalistka olimpijska zdobywając wicemistrzostwo świata juniorek miała wówczas 20 lat.

Tomaszowianka jest też najmłodszą w historii mistrzynią Polski w biegach narciarskich, bo ten tytuł jako 15-latka, będąc uczennicą trzeciej klasy tomaszowskiego gimnazjum, zdobyła 11 lutego 2017 roku, wygrywając w Wiśle sprint w stylu dowolnym.

Reklama

Na podium krajowych mistrzostw seniorek stanęła jeszcze rok wcześniej, 19 marca 2016 roku w Jakuszycach, wspólnie z Katarzyną Stofkisz (zawodniczką AZS AWF Katowice, ale także wychowanką MULKS Tomaszów Lubelski), zdobywając srebro w sprincie drużynowym w stylu klasycznym.

Rok temu w Jakuszycach Skinder po raz drugi została mistrzynią Polski seniorek, wygrywając sprint techniką klasyczną. W marcu ub. roku zadebiutowała w Pucharze Świata, zajmując w Lahti 55. miejsce, ale już w tym roku, 12 stycznia w Dreźnie, sklasyfikowana została na 20. pozycji, zdobywając swoje pierwsze punkty w PŚ.

Pierwszym trenerem wicemistrzyni świata juniorek jest Waldemar Kołcun, szkoleniowiec MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski, pełniący jednocześnie funkcję prezesa Lubelskiego Okręgowego Związku Narciarskiego.

Reklama

"Monika już jako drugoklasistka zaczęła biegać na nartach, a do klubowego szkolenia trafiła będąc w piątej klasie. Wyróżniała się wśród koleżanek i dlatego, kiedy była młodziczką, wystawiałem ją do startu z juniorkami młodszymi, a jako juniorkę młodszą z juniorkami i już z seniorkami. Dzisiaj ciesząc się z sukcesu w Lahti trzeba podkreślić, że Monika pokonała wiele rywalek o dwa lata od niej starszych. Z pełną odpowiedzialnością muszę powiedzieć, że jej rozwój nie jest w żaden sposób przyśpieszany. Ona jest bardzo wszechstronna, znakomicie jeździ na wrotkach szybkich, jest dwukrotną mistrzynią województwa lubelskiego w biegach przełajowych, gra w koszykówkę, jest bardzo sprawna, do tego bardzo dobrze się uczy, a do walorów intelektualnych dodać trzeba jej silną psychikę i ogromną waleczność" - z satysfakcją podkreśla jej wychowawca.

Fanatykom narciarstwa w Tomaszowie Lubelskim udało się stworzyć własny system szkolenia polegający na specjalizacji w dwóch dyscyplinach - jeździe szybkiej na wrotkach oraz biegach narciarskich. Najpierw małe dzieci ćwiczą na wrotkach, dzięki czemu w późniejszym okresie bez problemów "przesiadają się" na narty.

Świetnie przygotowane i oświetlone są też trasy, które są położone w samym mieście, co jest niezwykłą rzadkością, bo większość tras narciarskich znajduje się poza miastami. To pozwala na przeprowadzanie treningów także wieczorami. Nauczyciele wf w szkołach podstawowych zaszczepiają wśród młodzieży zamiłowanie do uprawiania narciarstwa, a najlepszych przyprowadzają do klubu, który, choć nie znajduje się w wysokogórskiej miejscowości, liczy się w krajowej rywalizacji. Dzięki temu na Roztoczu biegi narciarskie cieszą się dużą popularnością.

W takim klimacie wychowała się nowa wicemistrzyni świata juniorek. Po niedzielnym sukcesie Skinder minister sportu i turystyki Witold Bańka, gratulując jej i szkoleniowcom, zapowiedział w swoim wpisie na Twitterze, iż "Monika niebawem dołączy do Team 100".

Obecnie Monika Skinder jest uczennicą SMS w Zakopanem, ale reprezentuje barwy klubu, w którym się wychowała. Od niespełna roku trenerem kobiecej kadry narodowej jest Aleksander Wierietelny - były szkoleniowiec Justyny Kowalczyk, która teraz jest jego asystentką.