Szwedki do końca walczyły o zwycięstwo z Norweżkami. Ekipa "Trzech Koron" była lepsza o 3,1 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanęły Rosjanki, które straciły do triumfatorek ponad dwie minuty.

Polki pojawiły się na mecie ponad pięć minut po Szwedkach. Dwa lata temu biało-czerwone w tej konkurencji były ósme.

Reklama

Kowalczyk po ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu zrezygnowała z rywalizacji w Pucharze Świata i skupiła się na pracy asystentki trenera kobiecej kadry Aleksandra Wierietielnego. Dwukrotna mistrzyni olimpijska startuje już tylko sporadycznie, a zdecydowała się na występ w czwartkowej sztafecie, by pomóc swoim młodym podopiecznym.

Reklama