Norweżka była o 30 s szybsza od najlepszej z rywalek w sprincie, a w niedzielę jeszcze tę przewagę powiększyła. Drugie miejsce zajęła Słowaczka Paulina Fialkova - 46,3 s straty, a trzecia była Szwedka Hanna Oeberg - 55,1. Hojnisz-Staręga minęła linię mety 1.12,1 po triumfatorce.
Żuk, która była dziesiąta w sprincie, zupełnie nie wyszło strzelanie. Spudłowała aż dziewięć razy i nie miała szans na miejsce w czołówce.
To 12. zwycięstwo Eckhoff w karierze, a szóste w tym sezonie. Norweżka coraz bardziej dominuje w PŚ. Zgromadziła 501 punktów, tak naprawdę jej jedyną konkurentką w walce o Kryształową Kulę jest jej ubiegłoroczna zdobywczyni Dorothea Wierer - 459. W niedzielę Włoszka była dopiero dwudziesta.
Eckhoff wygrała także wszystkie trzy dotychczasowe biegi na dochodzenie w tym sezonie.
O godzinie 14.30 na dystansie 12,5 km rywalizować będą mężczyźni. Polacy nie zakwalifikowali się do tego biegu.
Będą to ostatnie zawody w tej rundzie PŚ. Kolejna odbędzie się w Pokljuce od czwartku do niedzieli.(PAP)
mm/ co/