W środę przed południem polscy skoczkowie narciarscy zostali przetestowani na obecność koronawirusa. Jest to konsekwencja wykrycia zakażenia u Adama Małysza.

Normalna procedura trwa 48 godzin. Jednak kierownictwo naszej kadry spodziewa się, że wyniki będą znane w czwartek późnym wieczorem. W związku z tym po południu w czwartek skoczkowie mają zaplanowany kolejny trening w Wiśle-Malince - powiedział PAP szef Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego.

Reklama

Małysz, który obecnie pełni funkcję dyrektora federacji ds. skoków i kombinacji norweskiej, o zakażeniu poinformował w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku. Zdradził, że choroba przebiega bezobjawowo. Wcześniej zbadano też fizjoterapeutę kadry Łukasza Gębalę, a wynik testu był negatywny.

Reklama