Hurkacz zajmuje 43. pozycję w rankingu ATP.

Po raz pierwszy zagra z zawodnikiem będącym pierwszą rakietą świata. Dotychczas jego najwyżej notowanym przeciwnikiem był czwarty zawodnik tego zestawienia. Zaliczył trzy takie spotkania. W marcowym ćwierćfinale w Indian Wells uległ plasującemu się wówczas na tej pozycji Szwajcarowi Rogerowi Federerowi, ale w tym samym miesiącu w drugiej rundzie w Miami wyeliminował Austriaka Dominica Thiema. W pierwszej połowie maja zaś w 1/8 finału w Madrycie uległ Niemcowi Alexandrowi Zverevowi.

Reklama

W czwartkowy wieczór pecha 22-letniemu wrocławianinowi przyniósł....Teddy Riner. Słynny francuski judoka, który jest mistrzem olimpijskim z Londynu i Rio de Janeiro, zdobywcą brązowego krążka igrzysk w Pekinie oraz siedmiokrotnym mistrzem świata, był gościem honorowym ceremonii losowania i pomagał przy przydziale rywali dla rozstawionych tenisistów.

Reklama

Dorobek 32-letniego Djokovica robi wrażenie. Może pochwalić się 15 tytułami wielkoszlemowymi, z czego ostatni wywalczył w styczniu, zwyciężając w Australian Open. Na paryskiej "mączce" triumfował jednak tylko raz i długo czekał na ten sukces. Skompletowanie karierowego Wielkiego Szlema udało mu się w 2016 roku. Na kortach im. Rolanda Garrosa zaprezentuje się po raz 15. z rzędu. Przed ćwierćfinałem odpadł tylko dwa razy - ostatnio 10 lat temu, gdy zakończył start na trzeciej rundzie. Trzy raz dotarł do finału, a w dwóch ostatnich edycjach zatrzymał się na "ósemce".

Tenisista z Belgradu wygrał 74 turnieje, z czego dwa w tym sezonie. Poza wspomnianym wcześniej styczniowym sukcesem w Melbourne w połowie maja zwyciężył na kortach ziemnych w Madrycie. Tydzień później w Rzymie zatrzymał się na finale.

Reklama

Serb ma też za sobą poważny kryzys, z którym zmagał się półtora roku. Poza słabszą formą doszły też kłopoty zdrowotne. Na początku ubiegłego roku musiał przejść operację łokcia. Po wznowieniu gry wrócił do najlepszej formy i zdobył dwa tytuły wielkoszlemowe - w lipcu triumfował w Wimbledonie, a we wrześniu w US Open. Jesienią zaś odzyskał miano lidera rankingu ATP.

Djokovic wcześniej już raz trafił na otwarcie w Wielkim Szlemie na Polaka. W US Open 2016 w pierwszej rundzie zmierzył się z Jerzym Janowiczem. Faworyt wygrał wówczas w czterech setach.

Hurkacz po raz drugi zaprezentuje się w zasadniczej części zmagań na kortach im. Rolanda Garrosa. Rok temu przeszedł kwalifikacje i dzięki temu debiutował w głównej drabince Wielkiego Szlema. Zatrzymał się wówczas na drugiej rundzie, co jest jego najlepszym osiągnięciem w zawodach tej rangi. Kilka miesięcy temu powtórzył ten wynik w US Open.

Ostatnio wrocławianin nie ma dobrej passy na kortach ziemnych - poza 1/8 finału w Madrycie odpadł w pierwszej rundzie w Monte Carlo, Budapeszcie i Lyonie. W Rzymie zaś przegrał odpadł w eliminacjach.

Broniący tytułu Hiszpan Rafael Nadal zacznie występ od meczu z kwalifikantem.

W pierwszej rundzie eliminacji odpadł Kamil Majchrzak.