Hurkacz w Wimbledonie debiutował rok temu, ale wówczas przegrał mecz otwarcia. W poniedziałek wykonał krok do przodu, pokonując w pierwszej rundzie rozstawionego z numerem 32. Serba Dusana Lajovica 6:3, 4:6, 6:4, 6:4. Wcześniej w tym sezonie nie był w stanie wygrać spotkania ani w Australian Open, ani we French Open.

Reklama

Jego najlepszym wynikiem w turniejach wielkoszlemowych jest właśnie druga runda, do której dotarł w poprzednim sezonie w Paryżu i podczas US Open. By poprawić to osiągnięcie 48. w rankingu ATP Polak będzie musiał wyeliminować 59. w tym zestawieniu Mayera. Będzie to ich druga konfrontacja. Trzy lata temu w meczu 1. rundy Grupy Światowej Pucharu Davisa Argentyńczyk pokonał go w trzech setach.

"Na pewno trochę się u mnie zmieniło od tego czasu. Tamto spotkanie było moim debiutem w reprezentacji i bardzo cieszyłem się z tego powodu. Leonardo grał wówczas świetnie. Cieszę się, że będzie okazja do rewanżu" - zapewnił 22-letni wrocławianin.

Starszy o 10 lat Argentyńczyk może pochwalić się dwukrotnym dotarciem do 1/8 finału Wielkiego Szlema. Raz - w 2014 roku - udało mu się to właśnie podczas Wimbledonu. W ubiegłorocznej edycji przegrał mecz otwarcia.

Reklama

W Londynie wyjdą na kort prawdopodobnie ok. godz. 14 czasu polskiego.

Reklama

Jeśli Hurkaczowi uda się wyeliminować Mayera, to potem prawdopodobnie zmierzyłby się z broniącym tytułu liderem światowej listy Serbem Novakiem Djokovicem.

Poza wrocławianinem w rywalizacji w grze pojedynczej z polskich tenisistów pozostała jeszcze Magda Linette, która spotkanie drugiej rundy rozegra w czwartek. W środę zaś zaprezentuje się w deblu. Poznanianka połączyła siły z Rumunką Iriną Barą i pierwszej rundzie czeka je pojedynek z rozstawionymi z numerem siódmym Amerykanką Nicole Melichar i Czeszką Kvetą Peschke, finalistkami ubiegłorocznej edycji Wimbledonu.

Tego dnia wystąpią też najwyżej rozstawieni w grze podwójnej mężczyzn Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo. Zwycięzcy londyńskiej imprezy sprzed dwóch lat na otwarcie spotkają się z Japończykiem Benem McLachlanem i Niemcem Janem-Lennardem Struffem.