Jak napisał wczoraj na swojej stronie internetowej tygodnik "Wprost", Apple rozważa kroki prawne przeciwko organizatorom Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Dlaczego? Bo w prezentacji multimedialnej polsko-ukraińskiej kandydatury, zaprezentowanej w Cardiff, miały się znaleźć elementy splagiatowane z reklamy odtwarzacza iPod. Chodziło m.in. o podobne techniki graficzne i niemal identyczną muzykę.

Reklama

Jednak Michał Nykowski, szef sztabu Euro 2012 jest przekonany, że o żadnym plagiacie mówić nie wolno. I mówi, że muzyka użyta w prezentacji jest oparta na ogólnodostępnych elementach muzycznych - muzyce rockabilly. "To mniej więcej tak, jakby ktoś kwestionował to, że wszystkie motywy oparte na rock'n'rollu są plagiatem" - twierdzi Nykowski. Dodaje, że również wizualna strona prezentacji nie powiela reklamy iPoda.

Według Nykowskiego jego opinię podzielają eksperci. "Powiedzieli, że cała prezentacja - mimo pewnych podobieństw z reklamą iPoda - nie jest plagiatem" - zapewnia szef sztabu mistrzostw.