Wcześniej z Legią pożegnali się Portugalczyk Manu, Izraelczyk Moshe Ohayon i ukraiński bramkarz Kostiantyn Machnowskij (dwaj ostatni pełnili tylko rolę rezerwowych).

Reklama

Na pierwszym treningu po przerwie zimowej dyrektor sportowy Legii Leszek Miklas z dumą przedstawił wypożyczonego na rok 18-letniego pomocnika młodzieżowej reprezentacji Ghany Alberta Bruce'a. Sam jednak przyznał, że trudno uznawać tego zawodnika za wzmocnienie drużyny, która ma walczyć o mistrzostwo Polski i o awans do 1/8 finału Ligi Europejskiej ze Sportingiem Lizbona. Zapowiedział podpisanie umowy z ofensywnym pomocnikiem lub napastnikiem spośród siódemki obserwowanych graczy. Miało to nastąpić do połowy stycznia.

W grę wchodził jednak tylko transfer bezgotówkowy. Hiszpan Koke przyleciał do Warszawy jako wolny zawodnik, ale nie porozumiał się z działaczami odnośnie umowy indywidualnej. Z kolei Japończyk pomocnik Daisuke Matsui doleciał na zgrupowanie Legii na Cypr, zagrał w dwóch sparingach i zrobił dobre wrażenie na trenerze Macieju Skorży, ale ostatecznie do podpisania umowy nie doszło.

Miklas przyznał, że po sprzedaniu Borysiuka (za ok. 2,5 mln euro do Kaiserslautern) i Rybusa (za ok. 2,7 mln euro do Tereka Grozny), współwłaściciel grupy ITI Mariusz Walter, pozwolił na pozyskanie nowego zawodnika. Według ostatnich informacji Legia negocjuje ze Slovanem Bratysława transfer słowackiego napastnika Filipa Sebo.

Reklama

Nowy zawodnik nie pomoże jednak Legii w rywalizacji ze Sportingiem Lizbona, bo minął czas na zgłaszanie piłkarzy do rozgrywek Ligi Europejskiej. Przeciwko portugalskiemu zespołowi może natomiast zagrać jeszcze Rybus, bo jego kontrakt z czeczeńską drużyną obowiązuje od 24 lutego.

Odejście Borysiuka i Rybusa nie poprawiło humoru trenerowi Maciejowi Skorży, który wcześniej zgłaszał rozczarowanie również pierwszym zgrupowaniem na Cyprze, bo sparingi były rozgrywane na źle przygotowanych boiskach, a rywale nie byli zbyt wymagający.

Dodatkowo kontuzji pachwiny nabawił się kapitan zespołu Ivica Vrdoljak i poleciał się leczyć do rodzinnej Chorwacji. Na podobny uraz narzekali Jakub Wawrzyniak i Marcin Komorowski.

Reklama

Na zgrupowaniu w Turcji Skorża miał jeszcze więcej problemów, bo kontuzji żeber doznał lider zespołu jesienią Serb Miroslav Radovic, a jego rodak Danijel Ljuboja nie trenował przez miesiąc z powodu urazu pachwiny. Szkoleniowca nie zawiedli tylko młodzi zawodnicy, m.in.: Jakub Kosecki i Michał Żyro.

W czwartek Legia podejmie Sporting Lizbona (godz. 19) w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej. W niedzielę podopieczni trenera Skorży zainaugurują wiosenne rozgrywki ligowe wyjazdowym meczem z Górnikiem Zabrze. Tydzień później stołeczny zespół zagra we Wrocławiu z mającym cztery punkty przewagi nad Legią - Śląskiem.

Wyniki sparingów w przerwie zimowej: Ajax Amsterdam U-21 3:0, Apoel II Nikozja 5:1, Aris Limassol 3:1, Turkmenistan 4:1, Dynamo Mińsk 1:0, Steaua Bukareszt 0:1, Spartak Trnawa 3:1, ŁKS Łódź 5:0.