Była to druga z rzędu porażka Kalifornijczyków. Dwa dni wcześniej przegrali w Denver z Nuggets 79:105. Kibice "Jeziorowców" wygwizdali swoich pupilów, którzy w dziesięciu spotkaniach odnieśli siedem zwycięstw i plasują się na drugim miejscu w Pacific Division.

Reklama

Teksańczyków do zwycięstwa poprowadził Aaron Brooks, który zdobył 33 punkty ustanawiając rekord życiowy. Kolejny rekord w karierze - dziewiętnaście punktów był dziełem Davida Andersena. Trójka najcelniej rzucających zawodników Lakers to Ron Artest (22), Andrew Bynum (21) i Kobe Bryant (18). W pierwszym meczu obu zespołów w Houston w tym sezonie lepsi po dogrywce okazali się "Jeziorowcy" 103:102.

Identyczny bilans jak Lakers mają zawodnicy czołowej drużyny Southwest Division Dallas Mavericks. W niedzielę wygrali na wyjeździe z Detroit Pistons 95:90. Bardzo dobry mecz rozegrali w barwach zwycięzców, Niemiec Dirk Nowitzki, który zdobył 25 punktów, Rodrique Beaubois - 14, Drew Godden i Shawn Marion - obaj po 11. Godden miał ponadto 11 zbiórek.

Koszykarze Phoenix Suns po raz trzynasty z rzędu wygrali mecz przed własną publicznością. Tym razem pokonali Toronto Raptors 101:100. Zawodnicy z Toronto nie mają szczęścia w rywalizacji ze "Słońcami", przegrali bowiem po raz jedenasty. Gospodarze to jedyny zespół w lidze, który w tym sezonie zdobył 100 i więcej punktów w każdym meczu. Sztuka taka udała im się po raz 30. z rzędu we własnej hali. Najcelniej w ich szeregach - 30 punktów rzucał Amare Stoudemire. Steve Nash dodał 23, natomiast Channing Frye - 20, trafiając sześć razy za trzy punkty. Wśród pokonanych wyróżnili się z 25 Chris Bosh oraz Hedo Turkoglu - 20.

Baron Davis rzutem za trzy punkty w ostatniej minucie, przypieczętował wygraną Los Angeles Clippers w wyjazdowym meczu z Oklahoma City Thunder 101:93. W sumie zaliczył 24 punkty, natomiast Chris Kaman o jeden więcej. Czołowy zawodnik gospodarzy Kevin Durant zdobył 40 punktów, co jest jego rekordem sezonu.