Ecclestone nie może dojść do porozumienia z Klubem Brytyjskich Kierowców Wyścigowych (BRDC), który od lat odpowiada za organizację imprezy z cyklu Grand Prix na torze powstałym na terenach byłego lotniska RAF-u.

Początkowo o GP Wielkiej Brytanii ubiegał się konkurencyjny obiekt Donington Park, ale okazało się, że jego szefostwo nie jest w stanie zagwarantować finansowej strony przedsięwzięcia. W tej sytuacji jedyną możliwością uratowania wyścigu będzie jego powrót na Silverstone.

Reklama